Dlaczego podejmowanie dobrych decyzji jest takie trudne?
Podejmowanie decyzji jest trudne. To fakt. Czy pomyślałaś/eś kiedyś, że odrobina matematyki może pomóc Ci w podejmowaniu decyzji w życiu prywatnym i w organizacji? A mówili, że matematyka po szkole do niczego się nie przyda…
W tym artykule postaram się poruszyć kilka ważnych kwestii związanych z podejmowaniem decyzji.
→ Dlaczego decyzje są takie ważne?
→ Dlaczego decyzje są takie trudne?
→ Jak możemy usprawnić podejmowanie decyzji?
→ Jak w tym wszystkim może nam pomóc Swarmcheck?
Decyzje są ważne
Każdy człowiek oraz każda organizacja wyznacza sobie pewne cele. By je osiągnąć, codziennie muszą podejmować mniejsze i większe decyzje. To one, a także konsekwencja w ich realizowaniu, w dłuższym wymiarze czasowym decydują o naszych sukcesach lub porażkach. Aby to zrozumieć, wystarczy sobie przypomnieć, ile kosztowały nas nasze złe wybory. Jak często uczymy się na swoich porażkach?
Decyzje są trudne
Zastanówmy się przez chwilę, dlaczego podejmowanie decyzji jest takie trudne. Dzieje się tak głównie z powodu emocji oraz opozycji, w jakiej często stoją do siebie czynniki racjonalne i emocjonalne.
→ Przy podejmowaniu decyzji kierujemy się głównie intuicją i emocjami.
→ Gdy tylko podejmiemy decyzję, zaczynamy ją racjonalizować, to znaczy usprawiedliwiać swoją decyzję po fakcie (tak jest po prostu łatwiej).
→ Racjonalne decyzje nie dają nam satysfakcji, jeśli nie są zgodne z naszą intuicją i emocjami.
→ Decyzje wiążą się z ryzykiem, dlatego prawie zawsze wymagają odwagi.
→ Czasem wiemy, co jest właściwe, ale nie mamy sił lub determinacji, by to realizować.
→ Po podjęciu decyzji potrafimy ją długo rozpamiętywać, zastanawiać się, czy na pewno była słuszna.
Niektóre z tych problemów możemy i powinniśmy adresować w sposób systemowy. Pamiętajmy, że wszystko da się zbudować za pomocą dobrych nawyków :-)
Pierwsze kroki
Na początek powtórzmy kilka dobrych praktyk. Przede wszystkim powinniśmy nauczyć się szukać nowych rozwiązań. Nie załamujmy się, kiedy do wyboru mamy dwa wyjścia i oba wydają się beznadziejne. Prawie zawsze istnieją jeszcze inne możliwości oraz rozwiązania pośrednie. Chwila wysiłku i możemy wspólnie dojść do zadowalających propozycji.
Nauczymy się dzięki temu szybciej i częściej podejmować decyzje. Lepiej podjąć kilka mniejszych wyborów niż postawić wszystko na jedną kartę. Mniejsze decyzje nauczą nas, jak radzić sobie z niepewnością oraz stopniowo dostarczą informacji, które przydadzą się w przyszłości.
Na koniec, korzystajmy z naszego doświadczenia. Przypomnijmy sobie, jakie były skutki podobnych decyzji w przeszłości.
Kiedy utrwalimy już dobre nawyki, możemy spróbować zastosować prosty proces decyzyjny w praktyce.
Matematyczna suma ważona
Suma ważona to taka suma, gdzie każdy składnik jest dodatkowo mnożony przez jego wagę. Używamy jej, gdy sumujemy różne rzeczy, z których niektóre są ważniejsze od innych. Metoda sumy ważonej to podstawowy sposób modelowania decyzji, ale nie tylko.
Suma ważona wzbogacona o próg aktywacji jest podstawą sieci neuronowych, zarówno tych prawdziwych, jak i sztucznych, używanych w algorytmach AI na całym świecie.
Kiedy ofiara widzi drapieżnika na pustyni, w jej mózgu zachodzi proces, który z grubsza moglibyśmy rozpisać jako wielokrotną sumę ważoną. Mózg posiada pewien model otoczenia. Zakłada się, że model ten jest hierarchiczny. Przyjmuje i analizuje informacje z zewnątrz za pomocą zmysłów. Na ich podstawie różne neurony przekazują impulsy elektrochemiczne do kolejnych neuronów, które mogą zostać aktywowane i w ten sposób przekazać sygnał dalej. To, czy dany neuron zostanie aktywowany zależy m.in. od wagi (siły) jego ścieżek wejściowych (synaps). Na końcu tego procesu organizm podejmuje decyzje, jaką akcję w danym momencie podjąć. W przypadku zwierzęcia, które zobaczyło drapieżnika, najczęściej jest to jedna z dwóch opcji: paraliż lub ucieczka.
Ocena danej decyzji to tak naprawdę średnia ważona, określająca, jak daleko od idealnego rozwiązania jesteśmy.
W poniższym wzorze szacowana wartość rozwiązania m zależy od składników a1, a2, a3, z których każdy jest przemnożony przez swoją wagę: w1, w2, w3. Jeśli wagi sumują się do 1.0, to średnią zastępuje suma ważona.
Jak to zastosować w praktyce?
Proces decyzyjny w 4 krokach: wypisujemy możliwe opcje → ustalamy hierarchię wartości → zbieramy argumenty → oceniamy możliwe opcje.
Do dzieła! :-)
→ Zacznijmy od ustalenia, jaką decyzję aktualnie podejmujemy i wypiszmy wszystkie możliwości. Jeśli chcemy kupić nowe auto, zawęźmy wybór do najlepszych propozycji. Jeśli zastanawiamy się, czy pojechać na wakacje, czy nie, spróbujmy rozpisać więcej możliwości, dodać rozwiązania pośrednie, np. spędzenie urlopu w domu.
→ Ustalmy wartości (tzw. wymiary), według których będziemy oceniać możliwe opcje np. czas, pieniądze, zdrowie fizyczne, zdrowie psychiczne, komfort, użyteczność. Jeśli decyzja ma długotrwałe konsekwencje, postarajmy się ująć długofalowe skutki w naszych ocenach. Poszczególne wartości powinny być w miarę niezależne od siebie.
→ Następnie ustalmy subiektywną hierarchię wartości. Najlepiej wziąć 10, 50 lub 100 kulek i rozdysponować je pomiędzy poszczególne wartości.
Przykładowo: rozważamy wybór samochodu. W decyzji zależy nam na: pieniądzach, bezpieczeństwie oraz komforcie. Pieniądze możemy dodatkowo rozbić na koszt samego auta i koszt serwisu przez 5 lat. Wartościom nadaliśmy następujące wagi: koszt auta: 50/100 kulek, komfort: 30/100 kulek, bezpieczeństwo: 15/100 kulek, koszt serwisu: 5/100 kulek.
→ Postępując w ten sposób, możemy ustalić hierarchię wartości, porównując je ze sobą.
→ Pora przeanalizować każdą z opcji według ustalonych wartości oraz zebrać wszystkie możliwe argumenty.
Największą zaletą tego procesu jest to, że dzięki przyporządkowaniu argumentów do wartości, nie porównujemy jabłek do gruszek.
Przykładowo: porównując auta, nie powinniśmy mówić: A ma komfortowe fotele, ale B spala mniej paliwa, gdyż w ten sposób porównujemy różne wartości i trudno nam będzie wyciągnąć logiczne wnioski.
Pamiętajmy, że zebranie dobrych argumentów jest czasochłonne. Możemy je zebrać samodzielnie, ale prawdziwą wartość w tym procesie uzyskamy dzięki zastosowaniu narzędzi do wydobywania inteligencji zbiorowej typu Swarmcheck. Jest to aplikacja, którą od lat wykorzystujemy w naszych usługach doradczych, by analizować racje wielu interesariuszy i tworzyć skuteczne strategie dla naszych Klientów.
Więcej o naszych usługach, a także szkoleniach z zakresu rozwijania umiejętności krytycznego myślenia, możecie przeczytać tutaj: https://www.swarmcheck.ai/uslugi
→ Obliczamy, jak poszczególne decyzje przekładają się na nasze wymagania. Jeśli nie mamy pod ręką notatnika lub arkusza kalkulacyjnego, przy porównywaniu rozwiązań ograniczmy się do najważniejszych wartości i na tym polu spróbujmy porównać możliwe rozwiązania.
Graf poniżej pokazuje najważniejsze tezy zawarte w artykule. Jest to interaktywny widget, co oznacza, że każdy może się włączyć do dyskusji. Wystarczy kliknąć w tezę, z którą się zgadzamy lub nie zgadzamy, a następnie wybrać opcję dodania swojego argumentu. Zapraszamy do dyskusji.
Metryka to liczbowy sposób szacowania wartości.
Jakie metryki przyjąć dla poszczególnych wartości? Polecam następujące podejście:
→ subiektywne odczucia oceniamy w skali 1/10, bo tak jest najłatwiej (tutaj się mieszczą takie wartości jak komfort czy użyteczność i takie, które bardzo trudno skwantyfikować, jak np. potrzebna wiedza);
→ jeżeli mamy dostęp do obiektywnej metryki (np. bezpieczeństwo w skali NCAP), to korzystamy z niej; dobrze sprawdzają się również ankiety oraz inne metody statystyczne;
→ relatywne metryki (bez sztywnych zakresów), takie jak czas i koszty, oceniamy wg metody: wartość dla relatywnej metryki = wartość najkorzystniejszej opcji / wartość aktualnej opcji;
→ ważne, żeby wszystkie metryki na końcu obliczeń znormalizować do jednej skali, np. od 0.0 do 1.0 .
Dla każdej opcji obliczamy sumę ważoną i otrzymujemy dokładne wyniki.
Przykład:
Samochody A, B, C oceniono w 4 wymiarach zaproponowanych wyżej: bezpieczeństwo, cena auta, koszt pięcioletniego serwisu, komfort.
• Ceny aut to kolejno: 120 000 zł, 78 000 zł, 91 000 zł. Oznacza to, że ocena kosztu auta wyniosła kolejno: 78/120 = 0.65, 78/78 = 1.0, 78/91 = 0.86.
• Komfort oceniono w grupie docelowej 2 osób, które mają korzystać z samochodu. Podjęto szeroką dyskusję i zebrano wiele argumentów. Wyniki uśredniono do następujących ocen: 85/100, 84/100, 93/100.
• Bezpieczeństwo oceniono, powołując się na wyniki testów NCAP, które wyniosły kolejno: 70/100, 80/100 i 75/100.
• Nasz kolega mechanik ocenił pięcioletnie koszty serwisu kolejno jako: 5000 zł, 4000 zł i 3000 zł. Oznacza to, że ocena kosztu serwisy wyniosła kolejno: 0.60, 0.75 i 1.0.
Sumy ważone wyniosły:
• dla samochodu A: 0.65*0.5 + 0.85*0.3 + 0.7*0.15 + 0.6*0.05 = 72 / 100
• dla samochodu B: 1.0*0.5 + 0.84*0.3 + 0.8*0.15 + 0.75*0.05 = 91 / 100
• dla samochodu C: 0.86*0.5 + 0.93*0.3+ 0.75*0.15 + 1.0*0.05 = 87 / 100
Wyniki prezentują się następująco:
Co nam to wszystko daje?
Na początek podsumujmy zalety procesu powyżej:
→ ustalamy, na jakich aspektach decyzji zależy nam najbardziej (bardzo ważne!);
→ porównujemy argumenty odnoszące się do tych samych wartości;
→ eliminujemy stres oraz niepewność po podjęciu decyzji: wiemy, dlaczego podjęliśmy daną decyzję;
→ stajemy się bardziej otwarci na zmianę zdania, jeśli tylko pojawią się nowe, sensowne argumenty (jest to tzw. podejście Bayesowskie).
Ponadto:
→ nie kierujemy się tylko intuicją i emocjami;
→ używamy w miarę obiektywnych metryk;
→ analizujemy rozwiązania przed podjęciem decyzji, a nie po;
→ gdy obiektywna analiza wskazuje na małe różnice między możliwymi opcjami, możemy śmiało zaufać intuicji.
Wszystkie zalety wymienione wyżej pozwalają na szybkie i skuteczne usprawnienie naszych decyzji. Są też wystarczająco proste, by móc je na co dzień stosować w życiu prywatnym oraz w organizacji.
Jakość decyzji w kontekście długofalowym
Procesy oparte o sumę ważoną rozwiązują wiele problemów z podejmowaniem decyzji. Usprawniają racjonalne planowanie oraz pozwalają tworzyć lepsze długoterminowe strategie, które można stosować w życiu prywatnym, w instytucjach i organizacjach.
Jeśli dodatkowo zastanawiacie się nad kwestią: czy cel uświęca środki lub czy w podejmowaniu decyzji ważniejsze są zasady czy konsekwencje, to ucieszy Was wiadomość, że metodę sumy ważonej możemy zastosować w obu tych podejściach. Przy ocenianiu decyzji możemy wziąć pod uwagę tylko ich konsekwencje, ale możemy też ocenić towarzyszące nam emocje oraz inne wartości, takie jak: ilość snu, pogorszenie humoru, a nawet wyrzuty sumienia. Najpiękniejsze w tej metodzie jest to, że możemy elastycznie zdefiniować nasze wartości, a metoda nadal będzie działać. Tym optymistycznym akcentem chciałbym zakończyć dzisiejszy tekst. Życzę wszystkim samych dobrych argumentów oraz lepszych decyzji w 2021 roku.
Źródła
• D. Kahneman, O myśleniu szybkim i wolnym, Warszawa 2012
• https://numenta.com/blog/2019/01/16/the-thousand-brains-theory-of-intelligence
Łukasz Wilisowski - dyrektor technologiczny Swarmcheck. Jest liderem i mentorem zespołu developerskiego. Łączy umiejętności programistyczne, wiedzę z zakresu bezpieczeństwa i sztucznej inteligencji z umiejętnością ukończenia triatlonu w weekend.