Czy rozum jest uniwersalny?
Naszym celem jest budowanie Cywilizacji Dialogu. Jak jednak wspierać racjonalną debatę, żeby wszystkie uczestniczące w niej osoby mogły się poczuć komfortowo?
Wiedza, zdecydowanie, racjonalność są ideałami, do których warto dążyć w dyskusji. Wiele też o nich mówimy w naszej organizacji: chcemy uczynić dyskurs publiczny bardziej „racjonalnym”, przekazujemy podstawy myślenia krytycznego. Pomagamy w podejmowaniu przemyślanych decyzji, wspieramy instytucje sektora publicznego oraz samorządy w porządkowaniu wiedzy. Te cele nie przesłaniają jednak równie istotnych czynników w naszej pracy: emocji, intuicji, spontaniczności. Co więcej, skupienie tylko na racjonalności debaty i nadanie jej priorytetu mogłoby mieć charakter wykluczający. Dlaczego? Prześledźmy pokrótce „rozumienie rozumu” w przeszłości i zobaczmy, z jakimi wyzwaniami musi się ono mierzyć dzisiaj.
Starożytni filozofowie, tacy jak Platon i Arystoteles, wyobrażali sobie ludzką duszę jako podzieloną na części, z których najwyższą jest część rozumna, odpowiedzialna za namysł intelektualny i etyczny. Arystoteles wyróżniał trzy rodzaje duszy: roślinną (odpowiedzialną za wzrastanie i odżywianie), zwierzęcą (odpowiadającą za postrzeganie) oraz rozumną (umożliwiającą samoświadomość i rozumienie). Zauważmy, że w ostatnim przypadku rozum jest utożsamiony z człowieczeństwem. Podobnie było w średniowieczu, kiedy człowieka definiowano jako animal rationale, zwierzę rozumne: najbliższym człowiekowi rodzajem bytów są zwierzęta, a tym, co go od nich odróżnia, jest właśnie rozum. W nowożytności Kartezjusz określił duszę jako res cogitans, rzecz myślącą (w odróżnieniu od rzeczy rozciągłych, a więc ciał fizycznych). I chociaż w Namiętnościach duszy Kartezjusz zaznaczał, że owa “rzecz myśląca” jest również siedliskiem emocji, to nie one były głównym przedmiotem zainteresowania filozofów.
No właśnie, filozofów… Współczesne badaczki, takie jak Genevieve Lloyd czy Rosi Braidotti twierdzą, że nie jest przypadkiem, że ideały racjonalnej debaty oraz obiektywnego, bezstronnego dążenia do prawdy oraz kontrolowania przedmiotów wiedzy zostały stworzone przez mężczyzn, którym jednocześnie tradycyjnie przypisuje się takie przymioty, jak opanowanie, rozwaga i siła (potwierdzają to analizy semantyczne, np. opublikowana w 2019 roku analiza Rationality is Gendered). Inaczej mówiąc, pojęcie rozumu nie jest bynajmniej neutralne i oczywiste: poczynając od Platona, wiązano je z tym, co „męskie”, i stawiano w opozycji do tego, co „kobiece”: emocji, intuicji, instynktów. Tym bardziej nie jest więc neutralne uznanie racjonalnej debaty za ideał debaty w ogóle. Język, którym opisujemy czyjeś zaangażowanie w dyskusję, również nie pozostaje bez znaczenia: kiedy na przykład opisujemy czyjąś reakcję jako „emocjonalną”, mamy zazwyczaj na myśli, że była ona przesadna, niekonstruktywna. Prosząc w dyskusji o „zachowanie spokoju”, „opanowanie”, „nieprzesadzanie”, sugerujemy jednocześnie, że emocje są przeszkodą dla porozumienia.
Takie przekonanie jest problematyczne z wielu powodów: po pierwsze, utrudnia kobietom włączenie się w debatę publiczną, skoro warunkiem udziału w niej ma być wyzbycie się cech tradycyjnie uznawanych za kobiece. Po drugie, opiera się na błędnym przekonaniu, że emocje i rozum da się od siebie jasno odróżnić. A przecież racjonalność, tak samo jak emocje, jest funkcją naszego mózgu - naszego ciała. Jest przedmiotem zainteresowania nie tylko filozofii, ale i psychologii.
Według standardowej formuły racjonalności, opracowanej przez Edwarda Steina, być racjonalnym to rozumować zgodnie z regułami logiki i teorii prawdopodobieństwa. Jeżeli taka wizja racjonalności jest słuszna, to zasady rozumowania oparte na tych regułach są normatywne, to znaczy mówią nam, jak powinniśmy myśleć.
Racjonalność byłaby nie tylko ideałem, ale wręcz nakazem: gdyby tylko była osiągalna. Jak jednak pokazują badania prowadzone od lat 80., uczestnicy testów racjonalności opartych na zasadach logiki i teorii prawdopodobieństwa osiągają zaskakująco słabe wyniki niezależnie od płci, wieku czy wykształcenia. Ekonomiści behawioralni, zakładający wcześniej, że ludzie dokonują najsłuszniejszych dla siebie wyborów, musieli zrewidować swoje poglądy, przyjmując, że własny, racjonalnie pojęty interes nie zawsze jest kluczowy w podejmowaniu decyzji.
Korygując swoje przekonania w świetle nowszych badań, ekonomiści behawioralni pokazali przy okazji, że nasze rozumienie racjonalności jest historycznie zmienne. Rozum nie jest monolitem, ale ideą, konstruktem, który różnie można interpretować i stosować. Nie ma przeszkód, by objął on także emocje i intuicję, które są ważnym elementem prowadzonych przez nas warsztatów i procesów doradczych. Podkreślmy więc jeszcze raz: choć naszym celem jest promowanie racjonalnej debaty, nie oznacza to wcale chęci wykorzenienia z niej emocji. Przeciwnie, nasza metodologia jest skonstruowana w taki sposób, żeby zostawić czas i przestrzeń na emocjonalne zaangażowanie w dyskusję.
Wzajemny szacunek i gotowość do wysłuchania innych są tutaj wartościami nadrzędnymi w stosunku racjonalności.
Relacje wsparcia i podważania, które strukturyzują mapy argumentacji, można rozumieć także jako stany emocjonalne: dlaczego się z tym zgadzam? Co mnie przekonuje? Dlaczego się z tym nie zgadzam? Co budzi moją niezgodę?
Mój sprzeciw budzą próby bagatelizowania emocji w rozmowie. To przecież wyraz zaangażowania i zainteresowania. Ich ignorowanie może sprawić, że będziemy mieć poczucie niepełnego uczestnictwa w dyskusji, a po czasie żałować wyrażonych w niej poglądów. Dlatego jako moderatorka i facylitatorka wspieram uczestniczki i uczestników warsztatów w takim formułowaniu swoich poglądów, które uwzględnia ich osobiste uczucia i przekonania, a jednocześnie pozostawia pole do dalszego namysłu.
Lektury
Braidotti, Rosi. Patterns of Dissonance. A Study of Women in Contemporary Philosophy. New York: Routledge 1991
Lloyd, Genevieve. The Man of Reason: "Male" and "Female" in Western Philosophy. London: Routledge 1995
Lovibond, Sabina. Feminism and the “Crisis of Rationality”. [w:] New Left Review 1/207, Sept/Oct 1994
Pavco-Giaccia, Olivia et al. Rationality is Gendered. Collabra: Psychology; 5 (1) 2019, art. 54
Progress on the Sustainable Development Goals. The Gender Snapshot 2020, s. 11
Samuels, Richard, Stephen Stitch. Rationality & Psychology. [W:] The Oxford Handbook of Rationality, red. Alfred R. Mele, Piers Rawling. Oxford: 2004, s. 279‐300
Stein, Edward. Without Good Reason, Oxford: Clarendon Press, 1996
dra Alicja Rybkowska – studiowała filozofię w Krakowie i Wiedniu. W Fundacji zajmuje się mapowaniem argumentacji, prowadzeniem warsztatów i koordynacją programów grantowych. Angażuje się w działania prospołeczne i prorównościowe. Lubi nieme kino i górskie wycieczki.